Dwa tygodnie aresztu za dwadzieścia morderstw

Wstrząsający dokument znaleziono na Białorusi. Jest to notatka sporządzona przez zastępcę przewodniczącego działu kadr KC Komunistycznej Partii (bolszewików) Białorusi Aleksandra Wołoszyna, dotycząca bezprawnego rozstrzelania polskich jeńców po zajęciu we wrześniu 1939 r. Grodna przez Armię Czerwoną. Karą za tę zbrodnie były dwa tygodnie aresztu dla ich sprawcy.

W dokumencie stwierdzono, że podczas zajmowania Grodna (autor pisze o „działaniach bojowych Armii Czerwonej dla oswobodzenia bratnich narodów Zachodniej Białorusi od białopolskich okupantów”) wzięto do niewoli wielu polskich żołnierzy i oficerów. Zostali oni przesłuchani przez naczelnika 4 Wydziału Oddziału Szczególnego NKWD Białoruskiego Specjalnego Okręgu Wojskowego A. Iwanowa i prokuratora 52 Prokuratury Wojskowej T. Dupaczowa.

Białoruski Specjalny Okręg Wojskowy – to część Armii Czerwonej znajdująca się na terytorium Białoruskiej SRR. Z niej sformowano Front Białoruski, który 17 września zaatakował Polskę (na południu od niego znajdował się Front Ukraiński). Z kolei w jego ramach działał 15 Korpus Pancerny, liczący blisko pięćset czołgów i ponad sto samochodów pancernych. Iwanow został delegowany właśnie do tego korpusu. Czołgi 15 Korpusu jako pierwsze dotarły 20 września do Grodna.

Wróćmy jednak do dokumentu. Stwierdza on, że podczas przesłuchania jeńcy zostali podzieleni na trzy grupy. Pierwszą wysłano na rozstrzelanie, drugą – do łagrów, a trzecią – do wypuszczenia do domów.

„22 września 1939 r., grupa jeńców około 100 ludzi została wysłana z m. Grodno na rozstrzelanie. Rozstrzelanie odbywało się w najokrutniejszy sposób. Za dnia na oczach ludności i krasonarmiejców, 300-400 m. od m. Grodno, brali po jednym człowieku, zabierali go na 5 metrów od zasadniczej grupy skazanych na rozstrzelanie i tu ich rozstrzeliwali. W taki sposób rozstrzelano 20 ludzi, a pozostałą grupę około 80 ludzi, nie wiadomo na podstawie jakiego rozkazu, wysłano znów do m. Grodna”.

Enkawudzista. Fot. domena publiczna

W dokumencie stwierdzono, że za bezprawną decyzję o rozstrzelaniu jeńców i niewykonaniu rozkazu dowódcy o zaprzestaniu egzekucji, Iwanowa skazano na 15 dni aresztu.

Dokument otrzymaliśmy od Andrzeja Poczobuta, działacza Związku Polaków na Białorusi i dziennikarza. On z kolei dostał go od białoruskiego historyka i archiwisty Dzmitra Drozda. Znalazł ją w Narodowym Archiwum Białorusi, w teczce dokumentów Komitetu Centralnego KP(b)B. Niestety, więcej informacji nie udało się uzyskać – być może znajdują się w tajnej części archiwum. Drozd jest współzałożycielem Białoruskiego Centrum Dokumentacji, zbierającego materiały dotyczące naruszeń praw człowieka w ZSRR i dzisiejszej Białorusi. Centrum jest zarejestrowane na Litwie.

Szacuje się, że po zajęciu Grodna, 22 września 1939 r. i w następnych dniach Sowieci zamordowali około 300 osób.

Piotr Kościński

 

Projekt realizowany przy wsparciu Fundacji Lotto