Karabiny na sznurkach
O obronie Grodna we wrześniu 1939 r. pisał we swych wydanych w 1947 r. w Londynie wspomnieniach „Przez kraj niewoli” Jan Kazimierz Umiastowski – wówczas podchorąży. Oto fragment tej książki.
kresy1939.pl , grodno1939.pl , lwow1939.pl
Jesteś tutaj:
O obronie Grodna we wrześniu 1939 r. pisał we swych wydanych w 1947 r. w Londynie wspomnieniach „Przez kraj niewoli” Jan Kazimierz Umiastowski – wówczas podchorąży. Oto fragment tej książki.
Jak się dowiedzieliśmy, w październiku zmarła córka obrońcy Grodna, majora Benedykta Serafina, pani Teresa Michałowska.
Przemiła osoba, doskonale pamiętająca swych rodziców i barwnie o nich opowiadająca – żal, że nie zdążyliśmy nagrać jej wypowiedzi… Była jednak nieocenionym źródłem informacji o majorze Serafinie, o jego mieszkaniu w Grodnie, o powojennych losach. To w znacznej mierze dzięki niej powstała moja książka „Obrońca Grodna. Zapomniany bohater”.
Została pochowana na wrocławskim Cmentarzu Świętej Rodziny, obok swego Ojca.
Piotr Kościński
Telewizja Biełsat opublikowała fragmenty sowieckiej kroniki filmowej. Tak cieszyli się radzieccy żołnierze ze zwycięstw, odniesionych w Polsce…
We wrześniu 1939 r. nasi oficerowie, podoficerowie i żołnierze, a także urzędnicy państwowi, zdawali bardzo trudny egzamin. Niektórym się nie udało, ale inni zachowali się zdecydowanie lepiej, niż można by się spodziewać. Na przykład major Benedykt Serafin, dowódca obrony Grodna.
Major Benedykt Serafin przed wojną
Portal Związku Polaków na Białorusi przedstawił kolejną sylwetkę „dziadka w polskim mundurze” – zawodowego podoficera Wojska Polskiego, starszego sierżanta 76. Lidzkiego Pułku Piechoty im. Ludwika Narbutta, stacjonującego przed wojną w Grodnie, obrońcę Grodna przed Armią Czerwoną we wrześniu 1939 roku, później podoficera w Armii Andersa – Ambrożego Bartczaka. Przedstawiamy ją w skrócie.
Historia życia Ambrożego Bartczaka została spisana w 1999 roku przez jego córki i jest przechowywana przez wnuczkę Ambrożego, działaczkę Związku Polaków na Białorusi i działającego przy nim Towarzystwa Plastyków Polskich Alicję Matuk.
W ramach prowadzonej przez Związek Polaków na Białorusi akcji „Dziadek w polskim mundurze” zaprezentowany został obrońca Grodna we wrześniu 1939 roku – Józef Januszewski, który w ciągu życia nosił mundury aż czterech polskich formacji mundurowych: kaprala 23. Pułku Piechoty im. płk Leopolda Lisa-Kuli, żołnierza 2. Armii Wojska Polskiego, funkcjonariusza Służby Ochrony Kolei oraz strażaka. Oto ten artykuł z niewielkimi skrótami, zamieszczony na Znadniemna.pl
Do akcji „Dziadek w polskim mundurze” Józefa Januszewskiego zgłosił, mieszkający w Warszawie, syn naszego dzisiejszego bohatera – Jerzy Januszewski.
Józef Januszewski, jako kapral 23. Pułku Piechoty i muzyk pułkowej orkiestry
O majorze Benedykcie Serafinie opowiadał w siedzibie nieuznawanego przez władze Związku Polaków na Białorusi autor książki „Obrońca Grodna. Zapomniany bohater” jej autor i prezes Fundacji Joachima Lelewela, Piotr Kościński.
Obrońcy Grodna, po wyjściu 22 września 1939 r. z miasta, skierowali się na północny zachód. Część skierowała się prosto na północ, ale większość dotarła na Suwalszczyznę, a potem, przez rzekę Marychę, na Litwę.
Słup graniczny nad rzeką Marychą
Nowy portal Fundacji Joachima Lelewela Kresy 1939 oraz książka Piotra Kościńskiego „Obrońca Grodna. Nieznany bohater” zostały zaprezentowane 20 września 2017 r. w Przystanku Historia IPN.
Powieść Piotra Kościńskiego „Obrońca Grodna. Zapomniany bohater” jest książką ważną i ciekawą. Są to już dwa powody wystarczające, aby ją przeczytać. Ale jest także dobrze napisana, z wartką akcją i dobrze zbudowaną postacią głównego bohatera. To drugie było w tym wypadku o tyle trudne, że autor w zbeletryzowanej formie przedstawia nam autentycznego człowieka – majora Benedykta Serafina, zawodowego oficera IIRP, faktycznego dowódcy obrony Grodna przed Armią Czerwoną we wrześniu 1939.