Tragiczna postać Września
Generał Józef Olszyna-Wilczyński jest w jakiejś mierze symbolem dramatu, jaki miał miejsce po 17 września 1939 r. Dlatego też ponownie podejmujemy temat jego tragicznych losów.
kresy1939.pl , grodno1939.pl , lwow1939.pl
Jesteś tutaj:
Generał Józef Olszyna-Wilczyński jest w jakiejś mierze symbolem dramatu, jaki miał miejsce po 17 września 1939 r. Dlatego też ponownie podejmujemy temat jego tragicznych losów.
Powstały w 2014 r. fabularyzowany film dokumentalny „Krew na bruku. Grodno 1939” od 17 września 2019 r. można już obejrzeć w Internecie. Wcześniej emitowany był w TVP Historia, TV Biełsat (po białorusku) oraz na wyświetlany rozlicznych pokazach w Polsce i zagranicą, zwłaszcza na Białorusi. Zapraszamy do oglądania!
W osiemdziesiątą rocznicę tamtego Września, pamiętajmy o obrońcach Kresów – Wilna, Grodna, Lwowa, fortyfikacji pod Sarnami, o uczestnikach walk pod Kodziowcami i Szackiem!
Znicze zapalone zostały m.in. na polskich grobach w Grodnie.
Groby obrońców Grodna
«Wrzesień 1939. Groby „niewypowiedzianej” wojny”. Nowa książka białoruskiego historyka Ihara Melnikaua zostanie wydana, jeśli ją wesprzemy.
O obronie Grodna we wrześniu 1939 r. pisał we swych wydanych w 1947 r. w Londynie wspomnieniach „Przez kraj niewoli” Jan Kazimierz Umiastowski – wówczas podchorąży. Oto fragment tej książki.
Telewizja Biełsat opublikowała fragmenty sowieckiej kroniki filmowej. Tak cieszyli się radzieccy żołnierze ze zwycięstw, odniesionych w Polsce…
W przeddzień tzw. „wyzwoleńczego pochodu Robotniczo-Chłopskiej Armii Czerwonej” (tak w ZSRR nazywano agresję na Polskę), w składzie specjalnych okręgów wojskowych, Białoruskiego i Kijowskiego, które wkrótce zostały przekształcone we Front Białoruski i Front Ukraiński, zostały stworzone potężne grupy powietrzne. I tak, w rejonach Białoruskiej SRR graniczących z województwami wileńskim, nowogrodzkim i poleskim, skoncentrowano 13 pułków lotnictwa i trzy niezależne eskadry lotnicze.
Radzieccy piloci przy samolocie I – 16
We wrześniu 1939 r. nasi oficerowie, podoficerowie i żołnierze, a także urzędnicy państwowi, zdawali bardzo trudny egzamin. Niektórym się nie udało, ale inni zachowali się zdecydowanie lepiej, niż można by się spodziewać. Na przykład major Benedykt Serafin, dowódca obrony Grodna.
Major Benedykt Serafin przed wojną
Portal Związku Polaków na Białorusi przedstawił kolejną sylwetkę „dziadka w polskim mundurze” – zawodowego podoficera Wojska Polskiego, starszego sierżanta 76. Lidzkiego Pułku Piechoty im. Ludwika Narbutta, stacjonującego przed wojną w Grodnie, obrońcę Grodna przed Armią Czerwoną we wrześniu 1939 roku, później podoficera w Armii Andersa – Ambrożego Bartczaka. Przedstawiamy ją w skrócie.
Historia życia Ambrożego Bartczaka została spisana w 1999 roku przez jego córki i jest przechowywana przez wnuczkę Ambrożego, działaczkę Związku Polaków na Białorusi i działającego przy nim Towarzystwa Plastyków Polskich Alicję Matuk.
Wydarzenia, które miały miejsce we wschodnich regionach Polski po 17 września 1939 roku i trwały do chwili ustanowienia sowieckiego reżimu, nazywane bywają różnie: „dni anarchii” albo „dni wolności”. Miejscowi komuniści tworzyli komitety rewolucyjne, które rozpoczęły polowanie na członków polskich władz, polskich policjantów i inteligencję. Nawet dziś nie wiemy dokładnie, ile było ofiar tego krwawego polowania.
Sowieccy żołnierze po przekroczeniu granicy