14 września 1939 r. wydzielona z odwodu 1 Dywizji Górskiej grupa kpt. Fleischmanna, dowódcy I batalionu 99 psg w sile półtora batalionu, opanowała Kozielniki i Sichów, okrążając Lwów od południa i południowego wschodu. Patrole przeciwnika docierały do Winnik, zagrażając komunikacji na szosie do Złoczowa. Natarcie III batalionu 1 pp grodz. na Dworzec Główny, podobnie jak uderzenie II i III batalionu 206 pp rez. pod Zboiskami, nie zakończyło się sukcesem. Siły polskie wzrosły do 20 batalionów piechoty, rozpoczęto formowanie czterech dalszych oraz do 65 dział, z tego 10 ciężkich. Podporządkowane gen. Langnerowi wojska znajdowały się w niemalże całkowicie otoczonym Lwowie, dostęp do którego był możliwy jedynie od wschodu szosą z Winnik. Rdzeniem załogi powinna stać się nadal niepełna 35 DP rez. (bez trzech batalionów), jednak była ona wykorzystywana mało skutecznie pojedynczymi batalionami, zamiast całością.
Niemcy na ul. Gródeckiej
Siły obrony zwiększały się: zorganizowano dwubatalionowy pułk Obrony Narodowej oraz rozpoczęto formowanie kolejnych trzech batalionów, gen. bryg. Marian Żegota-Januszajtis tworzył ochotnicze pododdziały do zwalczania czołgów, a na czele Straży Obywatelskiej stanął gen. dyw. Wacław Jędrzejewski. 18 września obronę wzmocniły dwa pociągi pancerne i II dywizjonu 33 pułku artylerii lekkiej. Powstawanie nowych pododdziałów i uzupełnianie już istniejących utrudniał brak broni i amunicji. Sytuacja uległa radykalnej poprawie 19 września, gdy do miasta dotarły trzy pociągi ewakuacyjne z Radomia, Dęblina i Starachowic, które przywiozły cztery armaty przeciwlotnicze kalibru 40 mm, 12.000 karabinów, 4000 rkm, 2000 ckm, 5000 pistoletów Vis oraz amunicję i granaty ręczne. Do tego czasu amunicję dostarczano z dużymi trudnościami ze Składnicy Uzbrojenia DOK VI w Hołosku, która stanowiła samodzielny punkt oporu, obsadzony przez batalion marszowy 19 pp, 105 kompanię przeciwlotniczych ckm i 6 baterię pułku artylerii ciężkiej.
Sytuacja Lwowa była trudna, nie pracowały elektrownia, gazownia i wodociągi. Pogarszał się również stan zaopatrzenia, obok wojska i stałych mieszkańców we Lwowie przebywało ponad 100 tys. uchodźców. Po dwudniowej przerwie 14 września ponownie uruchomiono stację nadawczą Polskiego Radia po ewakuacji jej pracowników, jednak po czterech dniach została uszkodzona w wyniku ostrzału. W następnych dniach najistotniejsze działania wojenne toczyły się o wzgórze 324 oraz na północno – zachodnich krańcach miasta, gdzie próbowała przebić się przez niemieckie linie pozostałość grupy wojsk gen. broni Kazimierza Sosnkowskiego.
17 września 1939 r. rozpoczęła się agresja ZSRR na II Rzeczypospolitą. Na lwowskim kierunku operacyjnym nacierała 6 Armia (Wschodnia Grupa Wojsk) komdiwa F. I. Golikowa. W drugim dniu agresji jej 2 Korpus Kawalerii otrzymał rozkaz zdobycia Lwowa. Jednak był on zaangażowany w Tarnopolu, a 24 Brygadzie Pancernej brakowało paliwa. Dlatego o godz. 22.00 w kierunku Lwowa wyruszył jedynie pododdział zmotoryzowany 5 Dywizji Kawalerii, liczący 600 żołnierzy, wsparty przez 30 czołgów lekkich BT-7. Gen. Langner otrzymał informacje o jego marszu z urzędów pocztowych, o możliwości nocnego uderzenia uprzedzono załogę najsłabiej umocnionego i obsadzonego wschodniego odcinka obrony. Uderzenie oddziału szturmowego 2 Korpusu Kawalerii na barykady na Łyczakowie rozpoczęło się 19 września o godz. 2.30, odparto je ogniem dział oraz broni strzeleckiej. Jedynym sukcesem Armii Czerwonej było zablokowanie wschodniego skraju miasta i zajęcie Winnik.
Sowieckie czołgi pod Lwowem
Z opanowania Lwowa nie zrezygnowała też Grupa Armii „Południe” Wehrmachtu, której sztab do 20 września nie znał ustaleń tajnej części układu Ribbentrop-Mołotow i dopiero rano otrzymał rozkaz Naczelnego Dowództwa Wojsk Lądowych Niemiec przerwania oblężenia Lwowa i nawiązania łączności z Armią Czerwoną. Celem tego było uniknięcie dalszych starć między obu armiami, ponieważ 19 września 137 psg 2 DG, maszerujący do Winnik w celu okrążenia Lwowa od wschodu, natknął się na oddziały Armii Czerwonej i na skutek wymiany ognia obie strony poniosły straty..
Rozkaz dowódcy 14 Armii nakazywał przerwanie działań wojennych na wschód od Sanu oraz rozpoczęcie wycofania, tak aby nie zostały zagrożone niemieckie tyły. W tej sytuacji o godz. 20.00 dowódca XVIII Korpusu Armijnego rozkazał w nocy rozpocząć wycofywanie. 21 września 1939 r. po raz ostatni na ulicach Lwowa pojawili się niemieccy parlamentariusze z kolejną propozycją poddania miasta Wehrmachtowi.
Próba przebicia się do Lwowa trzech dywizji, którą dowodził gen. Sosnkowski, nie powiodła się, najistotniejszą tego przyczyną było oczekiwanie 17 września 11 Karpackiej Dywizji Piechoty i 24 Dywizji Piechoty na 38 Dywizję Piechoty rezerwowej w Lasach Janowskich i wykrwawienie grupy w dwudniowych walkach pod Janowem. Taktyczną przyczyną niepowodzenia było opóźnienie wymarszu głównej kolumny o dwie godziny w nocy z 19 na 20 września, brak koordynacji działań i łączności między gen. Langnerem, a gen. Sosnkowskim, niskie stany jego dywizji oraz zmęczenie psychiczne i fizyczne żołnierzy. Od 15 do 17 września 10 Brygada Kawalerii stoczyła trzydniową zwycięską bitwę pod Lwowem z częścią sił 1 Dywizji Górskiej o wzg. 324, jednak sukces 10 BK nie został wykorzystany, a w nocy 17 września na skutek błędu w dowodzeniu, ponownie utracono zdobyte przez 10 BK wzgórze 324 i Zboiska.
Ponieważ nie powiodła się próba zdobycia Lwowa uderzeniem z zaskoczenia, strona radziecka rozpoczęła pertraktacje z delegacją dowództwa obrony, aby w ten sposób zająć miasto. Jednocześnie sztab 6 Armii przygotowywał uderzenie na miasto o godz. 14.00 21 września. Nie doszło do niego, ponieważ obie strony przyjęły wstępne warunki przerwania obrony. Rano 22 września polska delegacja: gen. Langner, płk Rakowski oraz kpt. Kazimierz Czyhiryn (tłumacz) podpisała w Winnikach „Protokół ogłoszenia o przekazaniu miasta Lwowa Armii Czerwonej”. Strona radziecka tego samego dnia złamała treść uzgodnionego porozumienia, oficerowie WP z załogi miasta zostali skierowani pod konwojem do Winnik, które stały się pierwszym etapem ich niewoli, zakończonej dla większości z nich egzekucją wiosną 1940 roku. Armia Czerwona przejęła złożoną przez obrońców broń, amunicję, 700 ton paliwa, dwa pociągi sanitarne oraz duże zapasy żywności. Lwów znalazł się pod okupacją, a po „wyborach” z 22 października 1939 r. w Ukraińskiej Socjalistycznej Republice Radzieckiej. Zajęcie miasta nie było dla armii obu agresorów bezkrwawe, z uwagi na czas trwania i siłę polskiego oporu, największe straty poniosła 1 Dywizja Górska, oceniane w jej monografii na 220 zabitych i 900 rannych..
Sowiecka defilada we Lwowie
Obrona Lwowa rozpoczęła się uderzeniem na miasto zmotoryzowanej grupy szturmowej 1 Dywizji Górskiej, która skutecznie i aktywnie walczyła przeciwko siłom obrony, 10 BK i grupie „Żółkiew” oraz przebijającym się do Lwowa trzem polskim dywizjom. Położenie załogi Lwowa i Wojska Polskiego na jego przedpolu pogorszyło się 17 i 18 września: po z wycofaniu za Dniestr 10 BK oraz wzmocnieniu 1 DG przez pułk czołgów 5 Dywizji Pancernej, pułk strzelców 2 DG oraz część 7 Dywizji Piechoty. W nocy 19 września na wschodnie przedmieście Lwowa uderzył pancerno-zmotoryzowany oddział szturmowy nowego przeciwnika 2 Korpusu Kawalerii Armii Czerwonej. Widoczne jest podobieństwo działań niemieckich 12 oraz radzieckich 19 września: próba zdobycia Lwowa uderzeniem przez zaskoczenie doraźnie utworzonymi do tego celu oddziałami szturmowymi z dużej odległości.
Żołnierze i pojazdy 10 Brygady Kawalerii po przekroczeniu granicy węgierskiej
Działania polskie obejmowały obronę miasta i działania zaczepne załogi przeciwko 1 DG, próbę przebicia do miasta pozostałości trzech polskich dywizji pod dowództwem gen. Sosnkowskiego oraz bitwę 10 BK z częścią 1 DG pod Zboiskami. Charakteryzowały się mankamentami organizacji systemu dowodzenia i łączności, niską efektywnością wykorzystania własnych sił, mimo ich systematycznego narastania, nieumiejętnością rozbicia 1 DG, która do 18 września prowadziła działania na trzech frontach, bez wsparcia innych związków 14 Armii. Decyzja gen. Langnera o zakończeniu obrony wynikała z rozwiązania grupy gen. Sosnkowskiego nocą z 20 na 21 września, całkowitego okrążenia Lwowa i zakończenia jego roli jako ośrodka oparcia dla wycofującego się Wojska Polskiego oraz z przekonania o niecelowym w tej sytuacji narażaniu ludności, obrońców i miasta na zniszczenie. Istniały nadal możliwości kontynuowania walki, a jego zdobycie przez 6 Armię byłoby czasochłonnym i skomplikowanym zadaniem. Szansą uratowania załogi Lwowa było jej wycofanie na południe na Węgry, najpóźniej w nocy z 18 na 19 września 1939 r., odrzucone przez gen. Langnera.
Bitwa o Lwów dostarcza wielu przykładów skuteczności i bohaterstwa obrońców, wspieranych przez ludność cywilną oraz władze samorządowe i administracyjne. Jej ostateczny rezultat wynikał z dysproporcji sił Wojska Polskiego i obu agresorów.
Wojciech Włodarkiewicz
Bibliografia selektywna:
Lanz H., Gebirgsjäger. Die 1. Gebirgsdivision 1939 – 1945, Bad Nauheim 1954.
Leinwand A., Obrona Lwowa we wrześniu 1939 roku, „Rocznik Lwowski”, 1992.
Polskie Siły Zbrojne w drugiej wojnie światowej, t. I, Kampania wrześniowa 1939, cz. 1, 2, 3, 4, Londyn 1951, 1954, 1959, 1986.
Nie publikowany fragment dziennika generała Langnera, oprac. W. Włodarkiewicz, „Wojskowy Przegląd Historyczny” 1996, nr 3.
Włodarkiewicz W., Lwów 1939, Warszawa 2003.
Autor jest profesorem, historykiem, specjalizuje się m.in. w dziejach polskiej wojny obronnej 1939 r., wydał m.in. książki „Lwów 1939” i „Przedmoście rumuńskie”
Zdjęcia – domena publiczna