Przerwana nitka

Porter autorstwa Wojciecha Kossaka, 1934 r.

Kto oglądał sztukę Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej „Baba-Dziwo”?… Ta satyra na Hitlera i na system totalitarny, została wystawiona w Warszawie dopiero w pierwszych dniach września 1939 r. A potem poetka musiała uciekać za granicę…

Jak wielu, pojechała na południowy wschód, ku granicy rumuńskiej. Dotarła do Zaleszczyk, przed wojną kurortu, najcieplejszego miejsca w Polsce. Ale Zaleszczyki były niecałe pięćdziesiąt kilometrów od sowieckiej granicy i dlatego też ostatecznie rząd RP zatrzymał się w Kosowie i Kutach.

17 września okazało się, że Zaleszczyki nie są bezpiecznym miejscem… Poetka napisała później wiersz…

***

Nitka Ariadny

Jest w Zaleszczykach, nisko w dole, na Rybackiej

Pensjonat „Ariadna”. Do połowy nieba

Sięgały przed nim wzgórza jak zwieszony kilim,

W roślinowych barwikach jesiennie kwitnący…

 

Dniestr, płytki i zaspany, czołgał się powolnie,

Dzieląc polską tragedię od rumuńskiej ciszy.

W górze, wśród chmur, monastyr był jak kępa dzwonków.

O świcie — słońca widać nie było w parowie,

Aż o dziewiątej — z dumą brało mur przeszkody,

 

Jak złoty koń o skoku zwolnionym, rozwianym…

Przejaśniały się nagle wód ślimacze prądy,

Zwalniając krok do reszty. Z drzew olśnione liście

Na wiatr padały, w nurty niosąc się graniczne

I na ziemię sąsiedzką. W ogródkach nad rzeką

 

Rozsypały się róże — przekwitała Polska.

Pensjonat „Ariadna” był ostatnim punktem

Mojego zamieszkania w Kraju. Od tej chwili

Weszłam w Labirynt. Lecz niech imię Ariadny

Będzie mi dobrą wróżbą! Kłębek trzymam w ręce —

 

Nitkę tam uwiązałam, na progu. Powrócę.

**

Nie wróciła. Przez Francję dotarła do Wielkiej Brytanii, gdzie niestety pokonał ją nowotwór. Zmarła w Manchesterze 9 lipca 1945 r.

Edwad Kalinowski

Zdjęcia: Wikipedia