Wilno 1939 w Suwałkach

We wrześniu 1939 r. Wilno było jednym z niewielu miast, które broniły się przed sowiecką agresją. Fundacja Joachima Lelewela pokazała te wydarzenia, organizując rekonstrukcję – rodzaj widowiska historycznego – w Suwałkach.

 

Około czterdziestu rekonstruktorów, sowiecki samochód pancerny FAI, polski „łazik”, działko, karabin przeciwpancerny – to wszystko można było zobaczyć na ulicy Wawrzyńca Gałaja, „ucharakteryzowanej” na przedwojenną ulicę w Wilnie. Przygotowanie tego wydarzenia wymagało sporej pracy (działania koordynował współorganizator rekonstrukcji, Muzeum Okręgowe w Suwałkach).

Oczywiście, w krótkim widowisku nie było możliwości ani dokładnego, chronologicznego odtworzenia wydarzeń z 18-19 września 1939 r., ani tym bardziej pokazania wszystkiego, co się wówczas działo. Dlatego też autorzy scenariusza i reżyser Janusz Petelski starali się ukazać skrót tego dramatycznego dnia i grać symbolami. Oficerowie polskiego sztabu rozmawiali nie w siedzibie wileńskiego garnizonu, a przy stole stojącym na ulicy; walki w odległych dzielnicach zostały tylko wspomniane, bo przecież nie było ich jak pokazać; całość akcji odbywała się z konieczności na kilkuset metrach jednej ulicy.

Obrona Wilna na Gałaja

Rekonstrukcję oglądało około tysiąca widzów. Obejrzeli odparty, sowiecki atak; samochód pancerny zniszczony ogniem polskiego działa i intensywną strzelaninę z karabinów i erkaemu. A potem dramatyczne chwile, gdy polscy oficerowie otrzymali depeszę z rozkazem od dowódcy Okręgu Korpusu III w Grodnie gen. Józefa Olszyny-Wilczyńskiego by zaprzestać walk i wycofać się na Litwę. Pojawili się czerwonoarmiści, a także funkcjonariusze NKWD w charakterystycznych, niebieskich czapkach – podchodzili do widzów, nawołując ich, by się rozeszli…

W wydarzeniu wzięli udział członkowie grup rekonstrukcji historycznej z Osowca (Centralna Szkoła Podoficerów KOP), Grajewa (9 Pułk Strzelców Konnych), a także grupy Garnizon Suwałki, Policja Państwowa 1939 z Białegostoku, Ostpreussen (wbrew nazwie – odgrywali enkawudzistów), Garnizon Nowa Wilejka (Polacy z Litwy) i Klubas Grenadierius (Litwini odgrywający czerwonoarmistów). Dowódcę obrony miasta, płk. Jarosława Okulicza-Kozaryna, grał Polak z Wilna, mówiący pięknym, wileńskim akcentem; także lektor opowiadający widzom o przebiegu obrony miasta pochodził z Wilna. Rekonstrukcję reżyserował Janusz Petelski.

Projekt dofinansowano ze środków Programu Wieloletniego NIEPODLEGŁA na lata 2017-2022 w ramach Rządowego Programu Dotacyjnego „Niepodległa”.

Piotr Kościński