Lwów, jako jedyne miasto II Rzeczpospolitej, które walczyło z dwoma wrogami – Niemcami i Sowietami. Kto dowodził obroną? Historycy wskazują na gen. Władysława Langnera, ale przecież dowódcą obrony był gen. Franciszek Sikorski?
Generałowie Langner i Sikorski
Sprawę wyjaśnia znany historyk prof. dr hab. Wojciech Włodarkiewicz, autor m.in. książki „Lwów 1939”, którego poprosiliśmy o opinię.
Jak podkreśla, całością działań kierował gen. Langner jako dowódca Okręgu Korpusu VI. Natomiast bezpośrednio obroną miasta kierował gen. Sikorski. I nie ma w tym żadnej sprzeczności. Obaj generałowie ściśle ze sobą współpracowali. Natomiast negocjacje z Sowietami w sprawie poddania Lwowa prowadził Langner i to jego podpis widnieje na dokumencie o „przekazaniu miasta” Sowietom.
Zupełnie inne były późniejsze losy generałów. Langner trafił do Tarnopola, gdzie rozmawiał z marszałkiem Siemionem Timoszenką i Nikitą Chruszczowem, pełniącym wówczas funkcję komisarza politycznego przy dowódcy Frontu Ukraińskiego, na temat losu polskich oficerów wziętych do sowieckiej niewoli. Wspominając to spotkanie gen. Langner podkreślał: „Chruszczow jeszcze raz zapewnił mnie, bym był spokojny o los oficerów, bo Rosja zawsze dotrzymuje swoich zobowiązań. Oficerowie ci otrzymają odpowiednie dokumenty i będą wypuszczeni na wolność”.
Potem przewieziono go do Moskwy, gdzie był przesłuchiwany, a potem wrócił do Lwowa i 20 listopada 1939 r. uciekł do Rumunii, przepływając graniczny Czeremosz. Przedostał się potem do Francji, trafił do Wielkiej Brytanii, gdzie był dowódcą 3 Brygady Kadrowej Strzelców, następnie do sierpnia 1943 r. dowodził Brygadą Szkolną. Od sierpnia 1943 r. do listopada 1945 r. pracował w sztabie Inspektora Wyszkolenia Wojska. Awansowany przez prezydenta RP na uchodźstwie Augusta Zaleskiego w 1964 r. na generała dywizji, zmarł w 1972 r. w Newcastle upon Tyne.
Sikorski po wyjściu ze Lwowa, wbrew umowie został przez Sowietów zatrzymany razem z innymi polskimi oficerami , trafił do Starobielska (gdzie przewieziono oficerów ze Lwowa) i wiosną 1940 r. zamordowany w Charkowie, a następnie pochowany w Piatichatkach. Od 2000 r. spoczywa na Cmentarzu Ofiar Totalitaryzmu w Charkowie. Decyzją prezydenta Lecha Kaczyńskiego z 5 października 2007 został awansowany pośmiertnie do stopnia generała dywizji.
P.K.