Podpisanie traktatu o nieagresji między Niemcami a ZSRR z 23 sierpnia 1939 r., znanego jako pakt Ribbentrop-Mołotow, wyznaczyło bieg historii w dwudziestym wieku. Chociaż obie strony oficjalnie mówiły o swej niechęci do wojny i poszanowaniu prawa międzynarodowego, sfery interesów w Europie Wschodniej i losy Polski, Finlandii, Estonii, Łotwy, Litwy i Rumunii zostały określone poprzez podpisanie dodatkowego tajnego protokołu do tego traktatu.
Sowiecka defilada w Kiszyniowie. Fot.domena publiczna
Wkrótce po podpisaniu tych porozumień Niemcy i ZSRR rozpoczęły ich wdrażanie. Polska stała się pierwszym zaatakowanym państwem – 1 września 1939 r. Niemcy dokonały agresji od zachodu, a 17 września 1939 r. ZSRR zaatakował Polskę od wschodu. W następnym roku ZSRR okupuje państwa bałtyckie i atakuje Rumunię, zajmując tereny Besarabii, północnej Bukowiny i Kraju Herca (dziś rejon hercański w obwodzie czerniowieckim na Ukrainie – red.). Interes ZSRR w kwestii Besarabii został wyraźnie określony w pkt 3 dodatkowego, tajnego protokołu. „Jeśli chodzi o południowo-wschodnią Europę, strona sowiecka podkreśla zainteresowanie Besarabią, strona niemiecka deklaruje całkowity brak zainteresowania tymi terytoriami”. W pierwszych miesiącach 1940 r. ZSRR rozpoczął kampanię w mediach skierowaną przeciwko Rumunii. W niej to Besarabia została uznana za „rosyjską ziemię czasowo okupowaną przez Rumunię”; stwierdzano też, że „Rumunia przygotowuje zbrojną agresję przeciwko Związkowi Radzieckiemu, której Armia Czerwona musi jak najszybciej zapobiec”. Tymczasem to ZSRR przygotowywał plan agresji przeciwko Rumunii, który początkowo, zgodnie z propozycją generała Nikołaja Watutina, szefa Kijowskiego Okręgu Wojskowego, przewidywała całkowitą likwidację Rumunii. W czerwcu 1940 r. powstał Front Południowy, poprzez połączenie Kijowskiego i Odesskiego Okręgu Wojskowego, dowodzony przez generała Gieorgija Żukowa, który miał skoncentrować siły wzdłuż granicy z Rumunią. Plan ataku przeciwko Rumunii miał dwie opcje: pierwszą, jeśli Rumunia stawiłaby opór, oraz drugą drugą, jeśli rumuńskie wojska wycofałyby się bez oporu.
23 czerwca 1940 r. ZSRR poinformował Niemcy o zamiarze przyłączenia Besarabii i Bukowiny, regionu zaludnionego przez Ukraińców, a jeśli Rumunia nie zaakceptowałaby pokojowego rozwiązania tych problemów, wówczas Związek Radziecki miał użyć siły. Chociaż Friedrich-Werner von der Schulenburg, niemiecki ambasador w Moskwie, oświadczył, że „Bukowina nigdy nie należała nawet do carskiej Rosji”, minister spraw zagranicznych ZSRR Wiaczesław Mołotow odpowiedział, że „Bukowina jest ostatnią częścią brakującą zjednoczonej Ukrainie, i dlatego rząd radziecki przywiązuje dużą wagę do rozwiązania tego problemu wraz z kwestią Besarabii”.
W wyniku wymiany not między stroną sowiecką i niemiecką, ZSRR postanowił ograniczyć swoje roszczenia terytorialne tylko do północnej części Bukowiny. Dokumenty archiwalne wyraźnie pokazują, że atak na Rumunię był skoordynowany ze stroną niemiecką.
26 czerwca i 27 czerwca 1940 r. ZSRR przedłożył Rumunii dwie ostateczne noty wzywające Rumunię do zrzeczenia się Besarabii i północnej Bukowiny. „… Rząd sowiecki uważa, że problem Besarabii jest organicznie związany z kwestią przyłączenia do ZSRR tej części Bukowiny, której populacja jest w dużej mierze powiązana z Ukrainą sowiecką zarówno przez wspólnotę losów historycznych, jak i wspólnotę języka i składu narodowościowego, taki akt byłby jeszcze bardziej oczywisty, gdyż przekazanie północnej części Bukowiny do ZSRR może w istocie, choć w niewielkim stopniu, stanowić rekompensatę za wielkie straty, jakie ZSRR i ludność Besarabii poniosły ze względu 22-letnią dominacją Rumunii w Besarabii”.
Sowiecki oficer w Besarabii. Fot.domena publiczna
W czerwcu 1940 r. Rumunia była praktycznie izolowana na arenie międzynarodowej i nie miała wystarczających sił, by stawić opór ZSRR. Dlatego pod naciskiem siły i wobec ultimatum wydanego przez ZSRR, Rada Koronna zadecydowała o oddaniu Besarabii i północnej Bukowiny.
Rumunia 1940 r. – na pomarańczowo tereny zajęte przez ZSRR, fioletowo – przez Węgry, ciemnożółto – rzez Bułgarię
28 czerwca 1940 r. Wojska Frontu Południowego ZSRR przekroczyły Dniestr i wkroczyły na terytorium Besarabii, bez poszanowania uzgodnień ze stroną rumuńską w sprawie wycofania jej wojsk do 3 lipca 1940 r. Żołnierze Armii Czerwonej prowokowali rumuńskie oddziały, aresztowali żołnierzy i rumuńskich oficerów itd. Aneksja Besarabii, północnej Bukowiny i Kraju Herca oznaczała znaczne straty dla Rumunii i początek cierpień dla mieszkańców tych ziem – aresztowań, deportacji, mobilizacji do pracy przymusowej, głodu itp. Jednak wpływ polityki sowieckiej na ludność Besarabii zostanie szczegółowo opisany w następnym artykule.
Sowieccy żołnierze w Besarabii. Fot.domena publiczna
Sergiu Musteață
Autor jest historykiem, profesorem, dziekanem Wydziału Historii i Geografii Państwowego Uniwersytetu Pedagogicznego „Ion Creangă” w Kiszyniowie w Mołdawii