Jesteś tutaj:

Rok: 2014

Kolejne podziękowania

A oto kilkoro kolejnych ofiarodawców, którym bardzo dziękujemy za wsparcie! Jak poprzednio, wyróżniamy tych, którzy wpłacili najwięcej.

Marek Domaradzki, Warszawa

Barbara i Krzysztof Rykiel, Warszawa

Michał Rzepnikowski, Gdańsk

Piotr Synowiec

uwaga: każdego z ofiarodawców prosimy mailowo o zgodę na zamieszczenie jego nazwiska na naszym fanpage’u

Dziękujemy ofiarodawcom

Serdeczne podziękowania dla wszystkich, którzy wsparli nas, wpłacając pieniądze poprzez portal crowdfundingowy polakpotrafi.pl. Oto pierwsza lista ofiarodawców – ułożyliśmy ją alfabetycznie. Wyróżniliśmy osoby, które dokonały największych wpłat.

Mariusz Adamowicz, Szczecin

Waldemar Bodziak, Warszawa

Justyna Dyduch, Kraków

Marcin Jadwiszczok, Gdańsk

Radosław Kleszcz, Sosnowiec

Andrzej Klimek, Wrocław

Adam Kmieć, Kraków

Paweł Koziołkiewicz, Brwinów

Piotr Wojciech Makowski, Warszawa

Jarosław Odrobina, Kraków

Grzegorz Sadowski, Piła

Konrad Szczebiot, Białystok

Michal Szpak, Cambridge, Wielka Brytania

Iwona i Stefan Szyszko, Gaj

 

Dzięki Wam powstaje nasz film!

 

Grodno w Modlinie

Wiejska droga. Zbliża się samochód, piękny, ciemnobrązowy mercedes. Nagle z krzaków wyskakują sowieccy żołnierze, zatrzymują go, wyciągają ze środka porucznika – adiutanta generała Olszyny-Wilczyńskiego, potem żonę generała, a wreszcie i jego samego. Żonę, a potem i kierowcę odciągają na bok, a generał i porucznik, brutalnie popychani, idą z podniesionymi rękami…

10639586_10204771762873576_1595029709956952206_n
…po to, by po chwili znów wsiąść do samochodu, który zawraca i ponownie mija drogowskaz „Grodno 30 km, Sopoćkinie 4 km”. W tle forteczne zabudowania, bo to Modlin, „grający” w tej akurat scenie okolice podgrodzieńskich Sopoćkiń. To właśnie w tym miejscu gen. Józef Olszyna-Wilczyński został 22 września 1939 r. zatrzymany przez Sowietów. W rzeczywistości napotkał czołgi, w Modlinie czołgów nie było, bo w Polsce w ogóle nie ma ani jednego sowieckiego czołgu spośród takich, jakie 17 września 1939 r. zaatakowały Polskę – BT-5, BT-7 czy T-26. Niemal miesiąc przed rocznicą śmierci generała, bo 23 sierpnia, na modlińskiej drodze mogła się pojawić jedynie sowiecka piechota.
Wcześniej ceglane budynki Twierdzy Modlin „grały” koszary w Grodnie, na przykład te 81 Pułku Piechoty, wciąż stojące blisko brzegów Niemna, choć wyglądające już inaczej niż 75 lat temu. Major Benedykt Serafin stanął przed dwuszeregiem żołnierzy i policjantów, pytając, kto nie chce walczyć o miasto. Z opuszczonymi głowami wysunęło się do przodu trzech żołnierzy. – W lewo zwrot! Odmaszerować! – zakomenderował major. Stojący w dwuszeregu to głównie rekonstruktorzy z GRH 9 Pułku Strzelców Konnych z Grajewa i Centralnej Szkoły Podoficerów Korpusu Ochrony Pogranicza z Osowca.
A potem, w domu obok, harcerze rzucali butelkami z benzyną przez okna na pierwszym piętrze. W butelkach, opatrzonych etykietami przedwojennych wódek, oczywiście nie było benzyny; wystarczyło jednak, że nasączono nimi szmaty, zatykające butelki, by przysunięcie zapalonej zapałki wywołało pojawienie się ogromnego płomienia. Harcerka wychyla się ostrożnie przez okno, którego szyby – jak we wrześniu 1939 – zaklejone zostały na krzyż paskami papieru i rzuca butelkę. Sypią się iskry, butelka leci, by uderzyć w czołg…
A później natarcie Sowietów. Rekonstruktorzy z grupy Kalina Krasnaja posuwają się wzdłuż muru i linii drzew. Dwóch przykłada karabiny do ramion, padają strzały, w tym czasie pozostali biegną przed siebie. I potem kolejni dwaj którzy wysunęli się do przodu strzelają, a pozostali biegną. Wszystko to rejestrowane jest przez dwie kamery; rekonstruktorzy dostali ściśle wyliczone naboje i strzelające karabiny typu Mosin; na co dzień mogą dysponować tylko replikami prawdziwej broni…
Tak wyglądało największe wydarzenie w produkcji filmu pod roboczym tytułem „Grodno 1939”. Po zdjęciach nadszedł czas na postprodukcję.

P.K.

Dziękujemy za wsparcie!

Ponad 15 tys. złotych wpłacone na naszą akcję na portalu polakpotrafi.pl i  ponad 1300 złotych na konto Fundacji Joachima Lelewela – te pieniądze zwiększą możliwości wyprodukowania filmu o obronie Grodna. Dziękujemy!

baner2

Jeszcze nie mamy listy ofiarodawców z portalu polakpotrafi.pl – jak tylko ją dostaniemy, a to łącznie 116 osób – to natychmiast ją przedstawimy. Cztery osoby wpłaciły co najmniej tysiąc złotych, jedna- co najmniej 500, siedem – co najmniej 250, trzydzieści trzy – 100 złotych, dziewiętnaście – 50 i 75 złotych, 36 osób mniejsze kwoty. Dla wszystkich ogromne podziękowania!

Tysiąc złotych wpłaciła na kontu Fundacji Lelewela – Fundacja im. Zygmunta Starego z Krakowa. Również bardzo dziękujemy. Oczywiście, po zakończeniu zdjęć i postprodukcji, gdy film będzie gotowy, przedstawimy rozliczenie wydatków.

Zdjęcia w Grodnie

Mamy za sobą zdjęcia do filmu GRODNO 1939 w samym Grodnie. Podczas weekendu, trzyosobowa ekipa obejrzała miejsca znaczące podczas walk sprzed 75 lat.

???????????????????????????????

W Grodnie gościli szef Fundacji Joachima Lelewela Piotr Kościński, wolontariusz fundacji Paweł Kościński i operator Kamil Nowak. Udało się zrobić wywiad z prezesem Komitetu Ochrony Miejsc Pamięci Narodowej przy Związku Polaków na Białorusi Józefem Porzeckim (na zdjęciu w prawej; z lewej Kamil Nowak), sfilmować most przez który szło sowieckie natarcie, panoramę miasta z oboma zamkami – Stefana Batorego i Stanisława Augusta, Wzgórze Bernardyńskie skąd do sowieckich czołgów strzelały polskie Boforsy, wreszcie cmentarze, w tym symboliczny grób Tadzika Jasińskiego.

???????????????????????????????

Odbyło się też spotkanie z udziałem kilkudziesięciu działaczy ZPB. Prezes związku Mieczysław Jaskiewicz przekazał organizatorom filmu ponad 9 tys. złotych, zebrane przez działaczy związku. Na zdjęciu poniżej, od lewej – Mieczysław Jaśkiewicz, działacz ZPB Andrzej Pisalnik i Piotr Kościński.

???????????????????????????????  zdjęcia: Paweł Kościński

Pierwsze zdjęcia do naszego filmu

W Warszawie dla filmu GRODNO 1939 wypowiadał się białoruski historyk Ihar Melnikau.

Melnikau x

Ihar Melnikau – redaktor białoruskiego portalu „Istoriczeskaja Prawda” i szef Grupy Rekonstrukcji Historycznej Białorusini w Wojsku Polskim – jest jednym z kilku historyków, którzy pojawią się w filmie dokumentalnym o obronie Grodna w 1939 r. przed Sowietami. Na swoim portalu wielokrotnie pisał o wydarzeniach z Września ’39.

Wkrótce kolejne zdjęcia.

 

 

 

Muzeum II Wojny Światowej wspiera film o obronie Grodna

Gdańskie Muzeum II Wojny Światowej wspomoże produkcję naszego filmu. Podpisana została stosowna umowa między Muzeum i Fundacją Joachima Lelewela.

images

Muzeum przekaże na wyprodukowanie GRODNA 1939 kwotę 10 tys. złotych.

Pomysł utworzenia placówki muzealnej przedstawiającej losy Polski w latach 1939–1945 powstał w grudniu 2007 r. 1 września 2008 r. muzeum organizowane jest przez prof. dr. hab. Pawła Machcewicza. 26 listopada 2008 r. Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego formalnie utworzył Muzeum II Wojny Światowej. Na siedzibę placówki wybrano Gdańsk — miasto, w którym wybuchła wojna.
Niespełna rok później, na Westerplatte, podczas uroczystych obchodów 70. rocznicy wybuchu II wojny światowej, premier Donald Tusk podpisał Akt
Erekcyjny muzeum oraz otworzył wystawę plenerową „Westerplatte: Kurort – Bastion – Symbol”.
Jak czytamy na jego stronie internetowej, misją muzeum jest „stworzenie nowoczesnej placówki, w której opowiedziana zostanie historia wojny jako największego kataklizmu XX wieku. Jest to zadanie ciągle aktualne, ponieważ pomimo upływu ponad 70 lat od wybuchu II wojny
światowej, nie ma w Europie muzeum, które w sposób całościowy ukazywałoby przebieg i charakter tego konfliktu”.
Siedziba muzeum powstanie w Gdańsku przy ulicy Wałowej, nad Motławą, blisko historycznego centrum miasta. Będzie się znajdować 200 metrów od przedwojennegp budynku Poczty Polskiej w Gdańsku oraz trzy kilometry od Westerplatte, zaatakowanych 1 września 1939 r. Zakończenie budowy
zaplanowano na 2015 r.

Zebraliśmy już jedną trzecią

Poprzez portal http://polakpotrafi.pl/projekt/grodno zebraliśmy już ponad 5 tys. złotych. Na zbiórkę mamy jeszcze 20 dni.

Wciąż liczymy na wsparcie. Liczymy, że uda się nam zebrać zaplanowane 15 tys. zł., co oczywiście nie jest całą, konieczną do nakręcenia filmu kwotą. Mamy jednak i nowych sponsorów, o których niebawem napiszemy.

O naszym projekcie opowiedziało Radio Wnet – http://www.radiownet.pl/publikacje/wspomozmy-produkcje-filmu-o-obronie-grodna-w-1939-r. Napisał też portal Off-Film: http://off-film.pl/przygotowaniu-grodno-1939/

Wkrótce rozpoczęcie zdjęć, przekażemy więc pierwsze informacje z planu filmowego.

Jak można nam pomóc?

Pisaliśmy już, że zbieramy środki na film GRODNO 1939 na portalu crowdfundingowym polakpotrafi.pl Oto kilka rad, jak w najprostszy sposób wpłacić pieniądze.

logoPL2

1. Wejść na stronę http://polakpotrafi.pl/projekt/grodno i znaleźć po prawej stronie napis WESPRZYJ PROJEKT. UWAGA! Trzeba najpierw się zarejestrować, by móc przekazać pieniądze.

2. Gdy klikniesz na napis WESPRZYJ PROJEKT pojawi się cały zestaw możliwości: „bez nagrody”, a dalej 5 zł, 20, 35, 50, 75, 100, 250, 500, 1000. Wybierz jedną z nich!

3. Skorzystaj z systemu transferuj.pl co nie jest specjalnie skomplikowane.

Niestety, nie ma możliwości wpłaty kartą kredytową, w zasadzie jest to przelew wykonywany przez bank. Nie można wpłacać gotówką. Generalnie chodzi bowiem o to, by organizator projektu (w naszym przypadku – Fundacja Joachima Lelewela) wiedział, kto przekazał środki – i jeśli projekt jest nieudany (tzn. nie otrzymał całości zaplanowanych pieniędzy, w naszym przypadku 15 tys. zł) by pieniądze zwrócić ofiarodawcy – lub by ofiarodawca przekazał je na inny cel. Można do pewnego stopnia zachować anonimowość, tzn. na portalu polakpotrafi.pl można wybrać dowolny pseudonim – ale ostatecznie dane o ofiarodawcy trafiają do obdarowanego. Liczymy na Wasze wsparcie. W systemie crowdfundingu nie chodzi o znalezienie jednego czy dwóch wielkich sponsorów, a raczej o bardzo wiele osób, które wpłacą małe kwoty, W naszym przypadku 300 osób wpłacających po 50 zł pozwoli nam zebrać całą kwotę!

Zbieramy pieniądze na film!

Na portalu crowdfundingowym polakpotrafi.pl rozpoczęliśmy zbieranie środków na nasz film. Chcemy tą droga uzyskać 15 tys. złotych.

baner2

Jak to działa? Przede wszystkim – wpłacający, w zależności od kwoty (w naszym przypadku od 20 do 1000 zł, choć można i więcej) mogą otrzymać nagrody. Oczywiście – symboliczne; ci wpłacający najmniej – podziękowania, ci dający więcej – nawet płytkę z filmem, zaproszenie na plan, na premierę czy udział w epizodzie. I druga, kluczowa sprawa – aby dostać pieniądze, musimy zebrać całą planowaną kwotę. Całe 15 tysięcy! Tak działa większość portali crowdfundingowych: jeśli wiesz, że na projekt potrzeba ci x złotych, to musisz mieć tyle, a nie mniej.

Wpłacanie pieniędzy jest dość proste, na polakpotrafi.pl jest dokładny opis. Możesz dać nam tysiąc złotych? Bardzo dziękujemy! Możesz trzydzieści pięć? Też bardzo dziękujemy. Jak to w znanym przysłowiu: ziarnko do ziarnka…

Mamy 44 dni.

Do góry