Uczniowie wiedzą niewiele
O tym, co wiedzą warszawscy uczniowie o sowieckiej agresji 17 września 1939 r., mówi nauczyciel historii Krzysztof Woźniak z Chrześcijańskiej Szkoły Samuel na warszawskim Wawrze.
kresy1939.pl , grodno1939.pl , lwow1939.pl
Jesteś tutaj:
O tym, co wiedzą warszawscy uczniowie o sowieckiej agresji 17 września 1939 r., mówi nauczyciel historii Krzysztof Woźniak z Chrześcijańskiej Szkoły Samuel na warszawskim Wawrze.
Wszystko może być bronią – mówią instruktorzy krav-magi. Śmiech niewątpliwie jest bronią. Bronią niezwykle skuteczną. Bronią tych, którzy nie mają żadnej innej (vide piosenki warszawskiej ulicy z okresu okupacji hitlerowskiej czy choćby dowcipy polityczne, pomagające przetrwać absurdy komunizmu – i nie tylko). Ale śmiech może być także bronią zwycięzców, służącą do pognębienia przeciwnika. Może być również narzędziem służącym do wzbudzenia we własnych szeregach pogardy dla pokonanych. A niewiele jest rzeczy równie zabawnych, co dobrze zrobiony film rysunkowy. Dlatego też Iwan Iwanow-Wano (1900-1987) – pionier sowieckiego kina animowanego, autentycznie zdolny reżyser i scenarzysta filmów rysunkowych, w roku 1940 stworzył „Iwasia”.
Wojenne losy Stanisława Lema stanowią doskonałą ilustrację dla modnej ostatnio narracji, która miast traktować okupację niemiecką i sowiecką rozłącznie, akcentuje fakt, iż w czasie wojny oraz bezpośrednio po jej zakończeniu większość Polaków doświadczyła obu – w związku z czym zetknęła się ze złem i nazizmu, i komunizmu.
Jedno z bardziej znanych zdjęć Lema
Polska przedwojenna prześladowała Białorusinów, ale na szczęście 17 września 1939 r. pozwolił na zjednoczenie Białorusi w jednym państwie. A od trzydziestu lat Polska usiłuje zająć zachodnią Białoruś. Tego uczą się studenci Białoruskiego Państwowego Uniwersytetu Technologicznego w Mińsku. Dowiadują się też, że pakt Ribbentrop-Mołotow – w rocznicę podpisania którego publikowany jest ten artykuł – był dla ZSRR koniecznym „manewrem politycznym”.
Siedziba BGTU w Mińsku
Wschodnie rubieże Wołynia jako województwa graniczącego z ZSRR było obsadzone przez żołnierzy Korpusu Ochrony Pogranicza. Gdy 17 września 1939 r. Sowieci dokonali inwazji na Polskę, rozpoczął się nierówny bój.
Żołnierze KOP na granicy
Rankiem 24 lutego 1928 r. żołnierze Korpusu Ochrony Pogranicza ze zdziwieniem ujrzeli sowieckiego oficera na koniu, który przekroczył granicę i ruszył w ich kierunku. – Nie strzelajcie! Zabierzcie mnie do swojego dowódcy – zawołał. Po chwili „gość ze wschodu” usiadł przed komendantem polskiej strażnicy i złożył zeznania. Kim był ten tajemniczy uciekinier i co przyniósł na stronę polską?
Żołnierze KOP na granicy
Michaił Romm – jeden z najlepszych reżyserów sowieckich (kapitalny dokument „Zwyczajny faszyzm”, zmontowany z materiałów archiwalnych, opatrzony własnoręcznie napisanym i przeczytanym przez Romma, ironicznym komentarzem) – w roku 1941 nakręcił „Marzenie” (ros. „Mieczta”). Do końca życia był to jego ulubiony film, jak mówił, przede wszystkim z względu na możliwość pracy ze znanymi i cenionymi aktorami – Fainą Raniewską, Adą Wojcik, Michaiłem Astangowem czy Rościsławem Plattem. Główną rolę zagrała żona reżysera, Elena Kuzmina. Co ciekawe, choć nie jest to powiedziane wprost, film dzieje się w przedwojennej Polsce.
Oto podręcznik dla 9 klas szkół białoruskich do przedmiotu „historia Białorusi”. W rozdziale „BSRR w latach drugiej wojny światowej i Wielkiej Wojny Ojczyźnianej” jest podrozdział „Początek drugiej wojny światowej. Przyłączenie Zachodniej Białorusi do BSRR”. Czego dowiaduje się z niego młodzież?
Stowarzyszenie „Grupa Wschód” przekazało niedawno do Muzeum Sybiru w Białymstoku zdjęcie i portret Tadeusza Jasińskiego. Kim był Tadeusz i dlaczego portret oraz stare, pogięte zdjęcie są dla nas tak ważne?
Tadeusz Jasiński wraz z matką
W latach ’20 i ’30 ubiegłego stulecia Mołodeczno było jedną z najważniejszych garnizonów wojskowych II Rzeczypospolitej na granicy z Białoruską SRR i jej w obwodem mińskim. Ślady obecności wojska polskiego można tam znaleźć do dziś.