Relacja kapitana Gołebiowskiego
Spostrzeżenia i uwagi o nieprzyjacielu[1]
Autor relacji niewiele wniósł nowego do odtworzenia przebiegu walk w Grodnie w dniach 20-21 września 1939 r. Mało napisał o udziale własnym w tych walkach i trochę dziwi, że już 21 września był w okolicach Sopoćkiń. Interesująco brzmi natomiast próba zestawienia przyczyn „krótkotrwałego oporu” obrońców Grodna. Zwrot ten w stosunku do Grodna brzmi o tyle niesprawiedliwie, że przecież tylko miasto nad Niemnem podjęło obronę przeciwko związkom Armii Czerwonej. Zapytajmy raczej, dlaczego zorganizowanego oporu nie stawiły inne miasta, w tym Wilno.