W okresie międzywojennym Kuty nad Czeremoszem były ważnym, pogranicznym miastem. To tu znajdował się najważniejszy most na trasie z Polski do Rumunii. Dziś jest to senne i mocno zaniedbane miasteczko, położone z dala od głównych szlaków.
Polski rząd w połowie września 1939 r. rozlokował się przede wszystkim w dwóch, położonych blisko siebie miejscowościach: Kutach nad Czeremoszem oraz Kosowie. W tym ostatnim urzędnicy zajęli m.in. słynną lecznicę Apolinarego Tarnawskiego.
Po 17 wrzeÅ›niu 1939 r. do Rumunii trafiÅ‚ prezydent i rzÄ…d RP oraz naczelny wódz i okoÅ‚o 50 tys. polskich żoÅ‚nierzy. Przejeżdżali głównie przez most w Kutach na Czeremoszu, trafiajÄ…c do rumuÅ„skiej Wyżnicy. Choć jest utarte okreÅ›lenie na drogÄ™ ucieczki do Rumunii – „szosa zaleszczycka” – to jednak Zaleszczyki byÅ‚y bardzo blisko sowieckiej granicy i tÄ™dy wydostaÅ‚a siÄ™ niewielka część wojska.
W Kutach (dziÅ› w ukraiÅ„skim obwodzie iwanofrankiwskim) mostu, którym przejeżdżaÅ‚ do Wyżnicy (obecnie ukraiÅ„ski obwód czerniowiecki) prezydent Ignacy MoÅ›cicki i marszaÅ‚ek Edward ÅšmigÅ‚y-Rydz, już nie ma. Budynek polskiej strażnicy jest w runie. A może warto by urzÄ…dzić tam muzeum? ZdjÄ™cia współczesne otrzymaliÅ›my od szefa „Kuriera Galicyjskiego”, MirosÅ‚awa Rowickiego – dziÄ™kujemy!