Ucieczka z „imperium Stalina”
Rankiem 24 lutego 1928 r. żołnierze Korpusu Ochrony Pogranicza ze zdziwieniem ujrzeli sowieckiego oficera na koniu, który przekroczył granicę i ruszył w ich kierunku. – Nie strzelajcie! Zabierzcie mnie do swojego dowódcy – zawołał. Po chwili „gość ze wschodu” usiadł przed komendantem polskiej strażnicy i złożył zeznania. Kim był ten tajemniczy uciekinier i co przyniósł na stronę polską?
Żołnierze KOP na granicy