Wołkowysk, 19 września 1939 roku

Powiększ obrazWołkowysk. Z lewej budynek, w którym w 1939 roku znajdował się posterunek policji.

Daria Czupreta (Wołkowysk)

W 1939 roku w trakcie wojny obronnej w Wołkowysku  została utworzona improwizowana  Rezerwowa Brygada Kawalerii „Wołkowysk”. Na wieść  o wkroczeniu do Polski wojsk bolszewickich, pułki rezerwowej brygady opuściły Wołkowysk w nocy z 18 na 19 września, kierując się na Izabelin. Dlatego żadnej  obrony Wołkowyska  przed wojskami bolszewickimi nie było, ale nie wolno nam ominąć i nic nie powiedzieć o tym co się działo w ten dzień w Wołkowysku.

Bezpośrednim  świadkiem wkraczania wojsk bolszewickich był mieszkaniec  Wołkowyska  Pan Czesław Rużański :

„Posterunek policji znajdował się naprzeciwko kościoła (obecnie cerkiew przy ulicy Lenina) w ceglanym  dwupiętrowym  budynku, który policja  wynajmowała u przedsiębiorcy –rzeźnika  Sokolowskiego (budynek przetrwał do dziś). Mieszkałem tuż obok kościoła. Gdy wczesnym rankiem 19 września matka wyszła na zewnątrz i usłyszała, jak policjanci rozmawiają między sobą,o tym że wkrótce będą tu sowieci. Nasz ojciec miał dyżur nocny, ochraniał koszary opuszczone przez polskich kawalerzystów. Matka przestraszyła się oniego i pobiegła go uprzedzić. Wkrótce w pobliżu posterunka zatrzymała sie  ciężarówka z uzbrojonymi Żydami. Zaczęli oni zatrzymywać polskich żołnierzy i rozbrajać ich – byli oni zmuszeni zdjąc amunicje  i umieścić ją w nadwozie samochodu. Na górze z pistoletem w ręce  stał  Żyd o nazwisku Eliasz. Obecni  wtenczas na posterunku policjanci zachowywali się neutralnie. Gdy samochód  został napełniony do połowy, jeden z rozbrojonych żołnierzy wspiął się na nadwozie , wyrwał z pochwy nóż i wbił go w brzuch Eliaszowi. Przy płaczu przestraszonych kumpli Eliasza żołnierz  ukrył się na podwórzu i zniknął. Po około 30 minutach na ulicę wjechały radzieckie  czołgi. Za nimi jechała kawaleria. Czołgi zatrzymywali się w pobliżu posterunku. Żołnierze najpierw poszli napić się wody . Mój kolega Jan Timoszko poprosił żołnierzy, by pokazali radzieckie pieniądze. Wyjmowali monety i dawali chłopakom. Nam się to podobało, i zaczęliśmy prosić jeszcze, chociaż zgromadzeni tu miejscowi  zabraniali nam żebrać. Ale dzieci są dziećmi. Dla zabawy Timoszko cichutko  umieścił na pancerzujednego z czołgów małą pieczątkę w postaci polskiego orła.  Ale najciekawsze w tym wszystkim jest to, że potem jeszcze widzieliśmy  ten czołg, który jechał w tym samym kierunku po tej samej ulicy. Sowieci prowadzli swoje czołgi dookoła aby wydawało się ich więcej.”

***

19 września doszło do bitwy pod Dziąbowem 101 Pułku Ułanów z czołgami i piechotą sowiecką, zakończonej zwycięstwem Polaków. W wyniku starcia przeciwnik stracił 12 czołgów.

 

 

wOŁKWołkowysk. Koszary, w których znajdowała się kawaleria polska.

////////////////////////////////////

Praca Darii Czuprety zdobyła II nagrodę w konkursie literacko-dziennikarskim o Tadziku Jasińskim dla polskiej młodzieży z Białorusi.

Projekt jest współfinansowany ze środków otrzymanych od Stowarzyszenia Odra-Niemen i Ministerstwa Spraw Zagranicznych